Radlińskie Sokoły 2025

Sokoły rozwijają swoje skrzydła między kasztanowcami, czyli Ekipa z Mickiewicza na gali „Radlińskie Sokoły 2025”

18 czerwca o godz. 12:00 w Radlinie odbyła się zorganizowana przez Miasto Radlin oraz Wydział Edukacji i Spraw Społecznych gala „Radlińskie Sokoły 2025”. To wyjątkowe wydarzenie, podczas którego uhonorowano uczniów osiągających sukcesy w nauce, sporcie i sztuce.

Wśród nagrodzonych znaleźli się również reprezentanci naszej szkoły – młodzi ludzie, którzy każdego dnia udowadniają, że marzenia poparte pracą naprawdę się spełniają.

Szczególne miejsce zajęli laureaci Stypendiów Burmistrza Miasta Radlina – uczniowie o nieprzeciętnych zdolnościach i wiedzy, wśród których są laureaci i finaliści Wojewódzkich Konkursów Przedmiotowych oraz medaliści zawodów sportowych.
Oto oni:
Karmena Szaruga, Alexander Szabó, Gustaw Janik, Szymon Mazur, Lena Kwiatkowska, Rafał Najdzionek, Anastazja Bajor.
Każdy z tych młodych ludzi pisze własną historię, której kolejne rozdziały – jesteśmy tego pewni – będą jeszcze bardziej imponujące.

W gronie laureatów statuetek „Radlińskich Sokołów 2025” znalazło się aż osiemnastu przedstawicieli naszej społeczności szkolnej:
Lena Blanik, Antonina Dolecka Ksawery Dylich, Gustaw Janik, Szymona Mazur, Lena Kwiatkowska, Piotr Piszczan, Alan Walawski, Hanna Grzegorzyca, Jakub Jaszczak, Milena Tomczak, Wiktor Gwoździk, Hubert Bolczyk, Mikołaj Maćkała, Patryk Pędziwiatr, Amelia Moczała, Oskar Skiba, Aleksander Szabó.
To uczniowie, którzy nie boją się wyzwań, potrafią walczyć o swoje marzenia i...krok po kroku je spełniają.

Wyróżnieni zostali również nauczyciele nagrodzonych uczniów:
Katarzyna Dylich, Bogusława Borowska, Joanna Lasek, Katarzyna Manderla, Agnieszka Lis, Małgorzata Bąk-Wala, Izabela Krasińska, Wioletta Wojak, Joanna Otlik, Anita Sobek, Sandra Boczkowska, Marta Sachs, Agata Kopta, Jarosław Karczmarzyk oraz dyrektor Aleksandra Sierny.

Dzisiejsza gala stała się pięknym podsumowaniem roku szkolnego – pełnego wyzwań, ale też triumfów. Patrząc na twarze nagrodzonych, trudno było nie odczuwać dumy i nadziei . Ci młodzi ludzie są jak młode sokoły: gotowi do lotu, ale zawsze wracają do swojego gniazda – szkoły, która dała im siłę, by wzbić się wyżej. Szkoły pod Kasztanami!

fot. R. Śmietana